Tempo pracy. Jak przyśpieszyć swoją pracę?
Do napisania tego tekstu inspiracją była rozmowa z moją kursantką. Początkująca stylistka narzeka na tempo swojej pracy co powoduje stres i niezadowolenie z wykonanej stylizacji. Znasz to uczucie?
BLOG
Do napisania tego tekstu inspiracją była rozmowa z moją kursantką. Początkująca stylistka narzeka na tempo swojej pracy co powoduje stres i niezadowolenie z wykonanej stylizacji. Znasz to uczucie?
Każda stylistka na początku swojej przygody z aplikacją rzęs przechodziła to lub przechodzi nadal. Zdarza się również, że doświadczone stylisty mają problem ze zbyt długim czasem aplikacji rzęs. Czytając w Internecie informację o tym jak inne stylistki szybko wykonują daną aplikację zaczynają porównywać się z innymi. Niestety często mimo wielu starań oraz godzin ćwiczeń nie wychodzi tak jak by chciały. Klientki również często są zniecierpliwione i dziwią się, że zabieg przedłużania rzęs trwa tak długo. Na szczęście zdarzają się również klientki, które zasypiają.
Drogie Stylistki (i Styliści :)) najważniejsza rada jest taka – nie myślcie o tym, róbcie swoje a czas pracy skróci się i nawet tego nie zauważycie.
Zastosowanie kilku zasad pomoże przyspieszyć tempo pracy.
Sama do niedawna również miałam problem z czasem pracy. Martwiłam się, że wszyscy wykonują aplikację szybciej ode mnie i że robię coś źle. Postanowiłam nie przejmować się tym, skupić maksymalnie, wyluzować i przyniosło to oczekiwane efekty.
Pierwsza zasada to zdać sobie sprawę, że wykonywana praca jest trudną umiejętnością, wymagającą ogromnej precyzji i skupienia. Stylizacja rzęs wymaga również porządku na stanowisku oraz czystej głowy. Jako stylistki musimy również uświadomić klientkom jak niełatwa jest to procesja, jeśli mimo wszystko klientka nadal ponagla naszą pracę warto opowiedzieć jej o zabiegu.
Na oku mamy od 150 do 250 rzęs. Dlatego musimy dokleić na obu oczach około 400 szt. rzęs syntetycznych, dodatkowo jeśli wykonujemy stylizację objętościową musimy stworzyć kępki, czyli z cienki rzęs syntetycznych wykonujemy wachlarze rzęs i przyklejamy je do każdej rzęsy naturalnej.
Polecam również pozwolić naszej klientce spróbować chwycić rzęsy w pęsetę ponieważ wtedy łatwiej będzie jej zrozumieć na czym polega zabieg i jak dużej precyzji wymaga od nas.
Jeśli poradziłyśmy sobie z rozpraszającą klientką teraz pora na uporządkowanie rzeczy wokół nas. Nasze stanowisko pracy musi być odpowiednio przygotowane. Potrzebne rzeczy kładziemy w zasięgu naszej ręki. Przygotowujemy paski z rzęsami tak abyśmy podczas wykonywania aplikacji nie musiały wstawać i szukać brakujących akcesoriów.
Ważny jest również strój. Ubierz się tak aby ubranie nie krępowało Twoich ruchów i było wygodne podczas pracy. Niewygodny strój może znacząco wydłużyć czas pracy oraz działać rozpraszająco.
Kwestią następną jest telefon stylistki jak również naszej klientki. Odbieranie i odczytywanie wiadomości rozprasza nas i wytrąca z rytmu pracy. Dodatkowo później często myślimy o przeprowadzanych rozmowach i utrudnia nam to skupienie się na wykonywanej aplikacji. Jeśli naszej klientce dzwoni telefon musimy pomóc jej odebrać przychodzące połączenie a rozmawiająca klientka porusza twarzą co utrudnia a wręcz uniemożliwia odpowiednią stylizację.
Jeśli zależy nam na wykonaniu aplikacji szybko i dokładnie również rozmowa z naszą klientką nie jest wskazana. Powinnyśmy grzecznie poinformować klientkę, że musimy zrezygnować z rozmowy podczas zabiegu. Musimy zapewnić jej komfort dlatego proponujemy kocyk i miękką poduszkę. Wiele stylistek nie wyobraża sobie sytuacji całkowitej rezygnacji z rozmów z klientami. Dlatego mam złoty środek. Zawsze analizuję czy mogę pozwolić sobie na dłuższy czas aplikacji i kiedy widzę, że klientka ma ochotę poplotkować to wtedy nie przejmuję się czasem pracy.
W zawodzie stylistki relacja i budowanie więzi z klientem to bardzo ważny element, dlatego nie zawsze tempo pracy jest tu kluczowe. Jeśli natomiast nasza klienta nie ma ochoty na rozmowę to czas poświęcam na trening. Wtedy właśnie mogę skupić się i bić własne rekordy szybkości. Wykorzystuję czas maksymalnie, skupiam się w takim stopniu, że liczę ruchy podczas wykonywania aplikacji i dzielę czas, który mam na cykle. Sposób ten doskonale sprawdził się i pomógł mi na początku. Teraz rzadko to robię ponieważ rytm pracy wszedł mi w krew i pracuję szybciej nawet specjalnie o tym nie myśląc.
Podsumowując, aby w krótkim czasie nasze efekty były zadowalające musimy przede wszystkim skupić się oraz myśleć o tym co robimy. Nie możemy panikować i martwić się, że nie potrafimy tego zrobić ponieważ stres nie jest sprzymierzeńcem.
Każda stylistka powinna opracować swój własny system pracy, który pomoże wpaść w odpowiednie tempo pracy. Aby dojść do perfekcji trzeba naprawdę wielu godzin ćwiczeń. Niektórym przychodzi to łatwiej a inni potrzebują więcej czasu.
Pamiętajmy, że każdy ma swój rytm a najważniejsza jest jakość wykonanej stylizacji, a nie czas naszej pracy.